Zawsze tak było, po każdej powodzi pojawiała się masa okazji tj, z małym przebiegiem, niebitych, z młodych roczników, a wszystko w atrakcyjnej cenie. O ile łatwo się ustrzec przed całym popowodziowym samochodem, to sprawa się komplikuje, gdy taki topielec idzie na części. Chce kupić auto. Samochód 2 lata temu sprowadzony ze Szwajcarii. I mam pytanie bo nie wiem co to jest:( Wszystko jest elegancko. Tylko gdzie nie Czy auto po powodzi jeszcze się nadaje? Mieszkańcy ul. Ostrobramskiej zastanawiali się, czy ich samochody będą jeszcze nadawały się do użytku po takiej ulewie i podtopieniu, czy też w przypadku braku ubezpieczenia od nagłych wypadków będą musieli pożegnać się z autem. - Zalany samochód to temat bardzo rozległy. Topowe modele Audi zniknęły pod wodą. Film z salonu dealera w Leverkusen, pokazuje następstwa powodzi, w której kilka topowych modeli Audi, zostało doszczętnie zniszczonych przez żywioł. Nagranie udostępnił na Facebooku Roberto Ciulla, który odwiedził salon dzień po powodzi. Widok jaki tam zastał, nie napawa optymizmem. Auto po powodzi - okazja czy skarbonka bez dna? . Dzisiaj auto to sieć komputerów, od 10 do nawet 40 modułów sterujących. W przypadku Volvo każdy z nich kosztuje około 3000 zł. Wymiana i lokalizacja usterki, szczególnie pojawiającej się sporadycznie, jest nie tylko droga, ale i czasochłonna. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Witam wszystkich. Chce kupić auto. Samochód 2 lata temu sprowadzony ze Szwajcarii. I mam pytanie bo nie wiem co to jest:( Wszystko jest elegancko. Tylko gdzie nie gdzie jest biały proszek, najwięcej na tylnej półce. W kratkach nawiewów tak jakby minimalnie to wyglada na pleśń ale raczej nie. Na słupkach zacieki tak jak wygląda nieraz nogawka od spodni jak się w zimie chodzi po śniegu na ulicy i zostanie sól na nogawce jak wyschnie. Brałem językiem i jest to delikatnie słone. I znajduje się to tylko we wnętrzu auta. W bagażniku nic i koło silnika nic. No i ciekawi mnie czy to nie jest auto po powodzi:/ ale słona woda? hmm Następnie mnie ciekawi że pod dywanikami nie znalazłem nic zgniłego ani śmierdzącego. W aucie może bardzo delikatnie to czuć albo mi się wydaje. Kolega mówił że coś czuje z nawiewów. I nie mogę dojść co to jest:/ Gość mówił że był nad morzem w tym roku 10 dni czy mogło zawilgotnieć i aż została sól ? Dziwne że po 2 latach od sprowadzenia takie coś jest. NA tylnej półce tak jakby bardzo cienko mąka aż wysypana była taki proszek i był słony. Nie wiem czy to sól.. Pomoże ktoś ? A i dalej jeszcze napisze że auto ma full elektroniki i wszystko działa zmieniarka, elektryczne siedzenia. Okna otwierają się idealnie nic nie czuć jakby gdzieś był piasek. Nic pod dywanikami nie znalazłem oprócz tego że jest to wszędzie w samochodzie. Delikatnie na skórze przy zagłówkach było. Ale w aucie nic nie śmierdzi. Napewno jak był po powodzi to w szwajcarii bo silnik widać jak by 2 lata nie dotykany tak zakurzony i zabrudzony.. Zresztą auto po powodzi też by bardziej chyba rdzewiało a ten w porównaniu do innych tych samych modeli wypada bardzo dobrze.

auto po powodzi forum